Wielorodzinny dom w Gliwicach był wystawiony na sprzedaż już od kilku miesięcy, kiedy umówiliśmy się na spotkanie z jego właścicielami. Zmęczeni wizytami przypadkowych osób oraz tym, że nic konkretnego się nie dzieje, byli ciekawi naszego pomysłu na sprzedaż ich domu.
Zaczęliśmy, jak zwykle, od szczegółowej analizy sytuacji. Po dwóch spotkaniach i szczerych, rzeczowych rozmowach właściciele wyrazili zgodę na obniżenie dotychczasowej ceny ofertowej i zbliżenie jej do realiów rynkowych oraz zaakceptowali zaproponowany plan działań.
Sprzedawana nieruchomość, choć bardzo dobrze utrzymana, z uwagi na układ pomieszczeń i dużą powierzchnię domu, niewielką działkę oraz tradycyjną bryłę budynku wydawała się trudna do sprzedaży.
Zastanawiając się nad takim sposobem zaprezentowania domu, który by uwypuklił jego atuty, doszliśmy do przekonania, że najlepszym rozwiązaniem będzie pokazanie pustych, przestronnych pomieszczeń i drzemiącego w nich potencjału.
Było to możliwe, ponieważ właściciele planowali w najbliższym czasie wyprowadzkę. Ustaliliśmy wspólnie, że wstrzymamy się z przygotowaniem oferty do czasu, aż z domu znikną wszystkie meble i inne nagromadzone przez lata przedmioty.
Po czterech tygodniach „odgruzowany” i wysprzątany dom prezentował się doskonale. Profesjonalna sesja fotograficzna odbyła się w upalny, letni dzień. Jasne, przestronne pomieszczenia i kwitnący ogródek wyglądały bardzo zachęcająco. Zdjęcia z drona pozwoliły pokazać dom w otoczeniu zieleni i sąsiedniej zabudowy jednorodzinnej, a także położoną nieopodal szkołę i plac zabaw. Kompletując ogłoszenie o sprzedaży przygotowaliśmy również poglądowe rzuty pomieszczeń, od piwnic, po poddasze. Wydobyliśmy wszystkie atuty nieruchomości i pokazaliśmy światu.
Na efekty tych wszystkich działań nie trzeba było długo czekać. Już 20 minut po ukazaniu się ogłoszenia w sieci zadzwonił pierwszy zainteresowany klient.
W pierwszym możliwym terminie zorganizowaliśmy prezentację nieruchomości, która trwała… ponad dwie godziny. Mnóstwo szczegółowych pytań na miejscu , później kilka dni rozmów i po 9 dniach dom został zarezerwowany, a niedługo później sprzedany.